piątek, 18 stycznia 2002

Erystyka wg Schopenhauera

30. Autorytety

Argumentum ad verecundiam - argument odwołujący się do poważania

Wygramy łatwo, mając po swojej stronie jakiś autorytet, który jest szanowany przez przeciwnika; dla niego zaś istnieje tym więcej ważnych autorytetów im bardziej ograniczone są jego wiadomości i zdolności.

Każdy woli wierzyć niż wydawać własny sąd
Unusquisque mavult credere quam judicare - Seneka

Jeżeli przeciwnik stoi na jakimś poziomie, to liczba autorytetów jest niska, bądź nie ma ich wcale. Co najwyżej uzna autorytet fachowców w mało mu znanych dziedzinach nauki, sztuki lub rzemiosła, a i to z nieufnością.
"Prości ludzie mają głęboki respekt dla wszelkiego rodzaju fachowców. Nie wiedzą oni o tym, że kto z pewnej rzeczy robi profesję, ten kocha nie tę rzecz, ale swój zarobek - ani o tym że kto pewną rzecz wykłada, przeważnie słabo ją zna, albowiem jeśli ją studiuje gruntownie, nie pozostaje mu zazwyczaj czasu na jej nauczanie. Dla gminu jednak istnieje wiele autorytetów, które szanuje. Jeśli zatem nie znajdujemy autorytetu odpowiedniego, to trzeba posłużyć się pozornym i zacytować co ktoś tam powiedział, choćby w innym sensie lub w innych warunkach. Najskuteczniej działają zwykle takie autorytety, których przeciwnik w ogóle nie rozumie. Ludzie niewykształceni mają szczególny szacunek dla retorycznych kwiatków greckich bądź łacińskich. W razie potrzeby można nie tylko przekręcać cytaty, ale po prostu je fałszować, a nawet podawać takie które są wyłącznie własnym wymysłem"

Nie ma tak absurdalnego poglądu, którego by ludzie nie przyjęli jako własny, o ile tylko potrafi im się wmówić, że pogląd ten został przyjęty przez ogół.
To co się nazywa zdaniem ogółu jest ściśle rzecz biorąc zdaniem dwóch czy trzech osób i o tym przekonalibyśmy się, gdybyśmy mogli obserwować powstawanie takiego ogólnie przyjętego poglądu.

"Mało ludzi myśli, ale każdy chce mieć swoje zdanie" - Berkeley

Jeśli mamy do czynienia z osobą z gminu, najbardziej wskazane jest używać autorytetów, dobierając ich od słabej strony przeciwnika. Albowiem na nacisk wywierany przez dowody będzie on nieczuły jak jakiś nowy Zygfryd, zrogowaciały w swej niezdolności do myślenia i sądzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz