piątek, 25 maja 2007

wątpliwość

<< bycie wątpliwym; wahanie, powątpiewanie; niepewność >>

Dręcząca, uzasadniona wątpliwość.
Wątpliwość jakiejś hipotezy.
Cień wątpliwości.
Mieć wątpliwości.
Rozproszyć, rozwiać, wyjaśnić, rozstrzygnąć wątpliwości.
Podać coś w wątpliwość.
Nie żywić, nie mieć (najmniejszej) wątpliwości co do czegoś.
Coś budzi, wywołuje wątpliwości.
Coś nie ulega, nie podlega wątpliwości.
Nie ma wątpliwości, że...
Wątpliwości rodzą się, zjawiają się, wkradają się (komuś do duszy), nękają, nurtują, niepokoją, ogarniają, opadają kogoś, nasuwają się komuś.

poniedziałek, 21 maja 2007

Prawdziwa przyjaźń bywa określana jako jeden umysł w dwóch ciałach.
Niewielu ludzi, których spotykamy w naszym życiu, zasługuje na miano prawdziwych przyjaciół.

Ilia Warszawski "Widziadła"

Nie mógł dłużej czekać. Z ciężko bijącym sercem podszedł do pulpitu i nacisnął guzik wezwania. Obraz dziewczyny, który pojawił się w przestrzeni ogniskowej, uśmiechnął się do niego jak do starego znajomego.
- Słucham.
- Odzież na dziś! - powiedział ochrypłym głosem.
- Mikroklimat numer dwadzieścia sześć. Odzież osiem lub dwanaście.
- Nie można by czegoś lżejszego?
- Odzież roboczą?
- Tak.
- O której godzinie wychodzi pan z domu?
- Zaraz.
- Dam panu kombinezon i sweter. Na ulicy jest jeszcze chłodno. O dziesiątej będzie pan mógł wrzucić sweter do najbliższego utylizatora.
- Dobrze.
Otworzył drzwiczki kontenera i wziął pakiet z odzieżą.
- Co życzy pan sobie na śniadanie? Teraz - pomyślał - właśnie teraz!
- Dlaczego pan milczy?
- Kocham panią.
- Nie zrozumiałam, co pan kocha. Dania na zamówienie wydawane są od siódmej rano. W nocy mogę zaproponować panu tylko to, co jest w programie.
- Kocham panią!
Postąpił krok do przodu, ale zamiast białego skrawka szyi; z kasztanowymi lokami jego usta napotkały pustkę wypełnioną gorzkawym zapachem perfum. Na pulpicie zapalił się czerwony sygnał. Metodycznie poszczekując automat odliczał sekundy.
- Czas minął! Proszę powtórzyć wezwanie po upływie pięciu minut.
I obraz zniknął.

niedziela, 13 maja 2007

współczesna obsesja ludzkości

Mężczyźni myślą tylko o seksie? Kobiecy umysł dominuje refleksja "ja nie mam co na siebie włożyć"? Te frazesy z czystym sumieniem można już dziś włożyć między bajki. 
Obecnie gatunek ludzki, niezależnie od płci, rasy i strefy czasowej, skupia swoje myślenie na jednym - pracy.

piątek, 11 maja 2007

Life is like riding a bicycle. To keep your balance you must keep moving.   
Albert Einstein

kim jesteś?

Jestem członkiem mojej rodziny: wnuczką, córką, siostrą, siostrzenicą, kuzynką.
Jestem znajomą moich przyjaciół, kompanem w czasie wspólnych wypadów na piwo.
Jestem pracownikiem pewnej firmy, typowym "korpiszonem", który poświęcił wiele dla czegoś, co postronni lubią nazywać "sukcesem" lub "karierą".
Jestem kobietą, która urozmaica "ubranie robocze" (czyli grzeczne garnitury) dużą ilością srebrnej biżuterii, ciężkimi perfumami, długimi paznokciami i wysokimi obcasami. 
Jestem podróżującym (lecz nie podróżnikiem), odwiedzającym wiele miejsc z obowiązku lub dla przyjemności.
Jestem istotą religijną, dostrzegającą w świecie i historii elementy metafizyki.
Jestem mieszkańcem Warszawy, obywatelem Polski, podatnikiem, "klientem" rozmaitych instytucji.
Jestem właścicielem wielu dóbr, które początkowo po prostu cieszą, a potem pozwalają zająć myśli.
Jestem słuchaczem studiów podyplomowych w pewnej uczelni, posiadaczem kolekcji dyplomów i certyfikatów marzącym o doktoracie i pracy na własny rachunek.
Jestem miłośnikiem internetu, autorem bloga.
Jestem fanem arabskiej fajki wodnej i rosyjskiego baletu.
Jestem wypadkową relacji i sytuacji, które określają moją tożsamość.

...a kim jestem poza tym? Łatwiej spytać, niż odpowiedzieć.

środa, 2 maja 2007