wtorek, 28 września 2010

globalizacja

Praktycznymi skutkami globalizacji, podróżowania i posiadania znajomych na całym świecie są dwa zjawiska.
1. Sprawdzanie strefy czasowej przed wykręceniem numeru telefonu.
2. Wpisanie w kalendarz terminów świąt obchodzonych przez inne religie.
Żyjemy w globalnej wiosce...

piątek, 24 września 2010

wyrzut sumienia

Wróciłam niedawno z Afryki. Większość czasu spędziłam w stolicy Rwandy, która jest stosunkowo rozwinięta. W weekend udało mi się również wyjechać na północ kraju, gdzie miałam okazję zobaczyć trochę bliżej jak żyją zwyczajni, niezamożni ludzie.
Większość gospodarstw domowych nie ma dostępu do wody pitnej i noszą ja w kanistrach. Nierzadko wędrują kilka kilometrów. Szczęściarze mają rowery, na które mogą załadować kilka dużych kanistrów. Wiele dzieci opuszcza szkołę i zajmuje się przynoszeniem wody dla całej rodziny - mężczyźni pracują dorywczo, a kobiety zajmują się maluchami i przygotowują posiłki.

Przyjechałam do hotelu, odkręciłam gorąca wodę i wzięłam do ręki pachnący płyn do kąpieli.
Poczułam się bardzo niezręcznie.

środa, 8 września 2010

w drodze

Travel often; getting lost will help you find yourself.

sobota, 4 września 2010

wandalizm

Powtarzam, że bezmyślność to cecha, której nie jestem w stanie znieść. Nie pojmuję, jak można podejmować jakieś działania zupełnie bezrefleksyjnie, nie znając odpowiedzi na pytanie o przyczynę lub powód.

Jechałam dziś tramwajem i odkryłam, że wielką złość budzi we mnie bezmyślny wandalizm. Na niedawno wyremontowanym Moście Poniatowskiego widać powybijane szybki w witrażach i głupie brzydkie graffiti. Dlaczego ktoś to zrobił? Czy zabytkowa architektura jest w jego odczuciu piękniejsza kiedy na czystej ścianie widnieje nagryzmolony podpis?
Gdybym mogła, wsadziłabym wandalom puszki ze sprayem w tyłki.