sobota, 31 maja 2003

Czujemy się jakoś bezpieczniej, gdy abstrakcja staje się realnością, ale chwilowe zawieszenie w próżni i niepewność dodaje naszemu przeżyciu smak przygody.

środa, 28 maja 2003

Uświadomiłam sobie niedawno, że istnieją dwa powody, które nie pozwalają ludziom spełnić swoich marzeń. Najczęściej po prostu uważają je za nierealne. A czasem na skutek nagłej zmiany losu pojmują, że spełnienie marzeń staje się możliwe w chwili, gdy się tego najmniej spodziewają. Wtedy jednak budzi się w nich strach przed wejściem na ścieżkę, która prowadzi w nieznane, strach przed życiem rzucającym nowe wyzwania, strach przed utratą na zawsze tego, do czego przywykli.

Ludzie tęsknią za całkowitą odmianą, a jednocześnie pragną, by wszystko pozostało takie jak dawniej.

wtorek, 27 maja 2003

Jeśli nadarza się sposobność, by ulec pokusie, to niestety jej ulegamy. Każda istota ludzka na ziemi potrafi czynić zło, zależy to tylko od okoliczności.

poniedziałek, 19 maja 2003

bajka na dobranoc

Szeroko ogłaszano wykład, który Mistrz miał wygłosić na temat: "Zniszczenie świata".

Wielki tłum ludzi zebrał się w ogrodach klasztoru, by go słuchać.

Konferencja nie trwała nawet trzy minuty.

Oto wszystko, co powiedział Mistrz: - Oto, co zniszczy rodzaj ludzki:

polityka bez zasad,

postęp bez współczucia,

bogactwo bez pracy,

wiedza bez milczenia,

religia bez odwagi i kult bez świadomości.

niedziela, 18 maja 2003

złość

Czy wiesz, co to jest złość? Nie, nie te drobne wyskoki egoizmu, kiedy ty, zakleszczywszy się w swoim mózgu kombinujesz zemstę za zniewagę twojej godności.

To nie jest złość - to piszczenie obrażonego egoizmu.

Wszystko, na co ciebie stać w związku ze złością to banalny akt agresji. Taka niekontrolowana fala agresji, kiedy słabszy od ciebie sprzeciwia się twojej woli, albo jego zachowanie nie zgadza sie z twoim widzeniem rzeczywistości.

Tak matka karci wrzeszczące dziecko. Tak mąż bije tępą żonę.

Co to? Złość? Tak, tą ślepą falę można nazywać złością. W głębokim dzieciństwie maluchy przejawiają taką agresję przejmując ją od dorosłych.
 
W środowisku dorosłych agresja karalna i dorośli panicznie boją się jej przejawów nie tylko z zewnątrz, ale i emocji płynącej z nich samych. Dlatego oni w różne sposoby duszą złość w głębi swojej natury.

Siedzi sobie złość w tej głębi, nikt jej nie widzi - i jakby ona nie istniała. Dużo czasu może siedzieć. Ale kiedy jej się znudzi, zaczyna myśleć sobie o wolności. Ona sobie myśli, a ty odczuwasz rozdrażnienie - i to ci się nie podoba, i tu wszystko nie tak...

I nie jest nasza złość taka głupia, choć czasami nazywają ją ślepą. Wie, kiedy można wyjść - wychodzi tylko wtedy, kiedy dookoła znajoma atmosfera.

I jeszcze złość uwielbia słabych. Ale ta złość nie jest prawdziwą złością.

Prawdziwa złość zna sobie cenę. Ta malutka, uwarunkowana złość, która siedzi i czeka swojego czasu jest niczym w porównaniu do Królowej Złości.

Królowa nie bawi się z takimi drobiazgami, jak oddzielne osobowości - ona trzyma swoją uwaga cały świat. Ona na nikogo nie rzuca się, ale jej słuchają - ona Królowa.

czwartek, 8 maja 2003

środa, 7 maja 2003

Ból.

Ból głowy rozsadza czaszkę, a przecież dopiero się obudziłam.

Ból głowy napastuje mnie od dwóch dni.

I jak tu się uśmiechać...?