czwartek, 10 maja 2001

Oto dlaczego kocham mój komputer:
- zawsze na mnie czeka
- jest cierpliwy i posłuszny
- kiedy mnie zdenerwuje mogę go wyłączyć
- robi to, co mu każę
- pamięta rzeczy, o których ja zapominam
- kiedy tracę dla niego zainteresowanie od razu zaczyna mówić z sensem (wygaszacz "kocham cię!")
- można na nim polegać
- kiedy ma depresję i chce się wieszać wystarcza małe katharsis (czytaj: format)
- nazywa się Filuś.
:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz