niedziela, 9 listopada 2003

dla R***

Niechaj droga ściele Ci się pod stopami.

Oby wiatr wiał ci w plecy, nigdy w twarz.

Oby słońce ogrzewało twoje ciało.

Niechaj deszcz użyźnia twoje pola.

I niech Bóg cię niesie w zagłębieniu swojej dłoni

Aż do naszego następnego spotkania...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz