czwartek, 18 lipca 2002

...

Sza, cicho sza, czas na ciszę 

Już oddech jej coraz bliżej   

Tego naprawdę ci brak,       

Ona jedna prawdziwy ma smak  

Cisza jak ta...



Sza, cicho sza, zbliż się do niej

Gra, ledwie drga blady płomień

Podejdź i zanurz się w nią

Kryształową i czystą jej toń

Zanurz do dna...



Bliżej i bliżej i bliżej i bliżej masz do niej

Ciszej i ciszej i ciszej i ciszej co dnia 



Kończ, po co ten ciągły hałas

Sam zdwoić go, wciąż się starasz

Tak Cię uczyli od lat

Tylko krzykiem zdobywa się świat

A to nie tak, nie tak



Sza, cicho sza, czas na ciszę

Tę którą w swym sercu słyszysz

Kiedyś śpiewało jak z nut

Teraz gładki i zimny jak lód

Smutny to cud, smutny cud



Podejdź i zanurz się w nią

Kryształową i czystą jej toń

Cisza jak ta, jak ta...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz