Tadeusz Różewicz "Szkic do erotyku współczesnego"
A przecież biel
najlepiej opisać szarością
ptaka kamieniem
słoneczniki
w grudniu
dawne erotyki
bywały opisami ciała
opisywały to i owo
na przykład rzęsy
a przecież czerwień
powinno opisywać się
szarością słońce deszczem
maki w listopadzie
usta nocą
najplastyczniejszym
opisem chleba
jest opis głodu
jest w nim
wilgotny porowaty ośrodek
ciepłe wnętrze
słoneczniki w nocy
piersi brzuch uda Kybele
źródlanym
przezroczystym opisem
wody
jest opis pragnienia
popiołu
pustyni
wywołuje fatamorganę
obłoki i drzewa wchodzą
w lustro
Brak głód
nieobecność
ciała
jest opisem miłości
jest erotykiem współczesnym
Utrzymuję w mocy to, co napisałam w poprzednim wpisie w moim dzienniku pokładowym, ale to, że w tej chwili powyższe słowa są mi szalenie bliskie świadczy o tym, że daleko mi jeszcze do doskonałości...
Chcę tylko byś był
nic więcej
by otuliły mnie twoje skrzydła...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz