Każdy koniec jest nowym początkiem. Dziś jednak nie mogę pozbyć się upartego wrażenia końca. Dziś obroniłam drugą pracę magisterską w SGH. Dziś oficjalnie zakończyłam 5 lat edukacji.
Wiem, że znika z mojego życia wiele pewników, np. ten, że jestem studentką, że mam się uczyć, że jakiś cel (np. tytuł mgr*2) przede mną. I nie pojawiło się nic wzamian.
Jeszcze się nie pojawiło...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz