Po raz kolejny sięgnęłam po książkę "Kto zabrał mój ser?". Znikanie mojego sera oglądałam już od dłuższego czasu, a jednak jestem oszołomiona i bezradna. Teraz tylko muszę się zmobilizować na tyle, żeby wyruszyć w poszukiwaniu Nowego Sera.
Uświadamiam sobie w tym momencie, że nie lubię zmian, nieprzewidywalności, zaskoczenia. Niepewność nie pozwala mi normalnie funkcjonować, choć obiektywnie to przecież nic nadzwyczajnego.
piątek, 29 sierpnia 2003
niedziela, 24 sierpnia 2003
środa, 20 sierpnia 2003
poniedziałek, 18 sierpnia 2003
Rosja (nie)znana
No i wreszcie światu ukazał się długo obiecywany serwis o Moskwie i Petersburgu. Strona jeszcze w powijakach, ale już jestem zadowolona z efektu.
Wytrwałych czytelników bloga zapraszam do wizyty i zachwytu: http://akson.sgh.waw.pl/~ad20082/moskwa/ ;)
Wytrwałych czytelników bloga zapraszam do wizyty i zachwytu: http://akson.sgh.waw.pl/~ad20082/moskwa/ ;)
środa, 6 sierpnia 2003
powtórka z Kasprowicza
...
Jestem!
I Ty jesteś tu ze mną!
Przerwij tę ciszę!
Niech Twoje słowo gromowe
zagrzmi nad wielkim cmentarzem!
Radosne niech głosi nadzieje!
Niech zapomniani wstaną,
a żywym niechaj życie nie będzie ponurym,
wieki kopanym dołem!
Jestem!
I Ty jesteś tu ze mną!
Przerwij tę ciszę!
Niech Twoje słowo gromowe
zagrzmi nad wielkim cmentarzem!
Radosne niech głosi nadzieje!
Niech zapomniani wstaną,
a żywym niechaj życie nie będzie ponurym,
wieki kopanym dołem!
Subskrybuj:
Posty (Atom)